niedziela, 27 lipca 2014

Anonimowość w sieci - prawda czy mit?

Korzystając z Internetu zwykle nie zastanawiamy się nad tym, czy jesteśmy w nim anonimowi czy nie. Niektórzy z góry uważają, że nie jest możliwe do wykrycia co zrobiliśmy online. Inna część użytkowników zdaje sobie sprawę, że ich obecność w Internecie jest śledzona, a każdy ruch nanosi jakiś ślad. Pozostałym internautom sprawa anonimowości jest zupełnie obojętna. 





Obecne czasy to ciągły, dynamiczny rozwój technologii. Świat jest zdominowany przez elektronikę, komputery, które spełniają wiele różnorakich funkcji: od rozrywki po ratowanie istnień ludzkich. Dziś nikt nie wyobraża sobie życia bez dłuższej dostawy prądu do domu. Postęp technologiczny stworzył takie coś jak : Internet, czyli ogólnoświatowa sieć komputerowa. Dzięki swojej funkcjonalności zdobyła olbrzymią popularność na całym świecie. Śmiało, można stwierdzić, że Internet to drugi świat, gdyż możemy poznawać nowych ludzi, robić zakupy, zarabiać pieniądze, podobnie jak w świecie rzeczywistym.

Powstaje zatem nowe pytanie, czy surfując po Internecie jesteśmy tak samo wykrywalni jak gdybyśmy spacerowali np. po ulicy?  Otóż, jak najbardziej tak.

Wielu ludzi myśli, że siadając przy komputerze w zaciszu własnego mieszkania i wchodząc na stronę internetową, robi to anonimowo. Otóż, jest to złudne myślenie. Warto zaznaczyć i przyjąć sobie do wiadomości, że w Internecie jesteśmy tak samo do wykrycia jak w świecie rzeczywistym.

Każdy komputer posiada własne IP. Podłączenie go do sieci wymaga spisania umowy z operatorem. Wchodząc na stronę internetową pozostawiamy ślad w formie tego adresu IP. Dzięki niemu jest już wiadome skąd nawiązano połączenie. Zresztą istnieją witryny pozwalające zlokalizować dany adres, więc jest to proste do wykrycia nawet przez zwykłego użytkownika. Oczywiście, internauci nie mają prawa śledzić innych, takie prawo ma natomiast np. policja. Może ona poprosić dostawcę Internetu o udostępnienie danych i  w ten sposób wykrywa daną osobę. Takie sytuacje występują w przypadku popełnienia przestępstwa.

Z drugiej jednak strony istnienie wiele mechanizmów, które mają rzekomo zapewnić anonim ość w sieci. Należą do nich np. korzystanie z bramek Proxy, specjalne aplikacje, czy programy, które przerzucają ruch między kilkoma serwerami. Istnieją również prostsze metody, np. korzystanie z funkcji trybu prywatności w przeglądarce internetowej oraz wyłączenie obsługi plików cookies. Jednak to nie zapewniają nam niewidzialności w Internecie,  tylko zwiększa bezpieczeństwo przed atakami hakerów lub innych mniej uczciwych ludzi.
Natomiast dla organów ścigania te mechanizmy nie sprawiają żadnych trudności, gdyż policja i prokuratura dysponuje ogromnymi możliwościami. Na dowód tego można w tym miejscu wspomnieć o coraz częstszych przypadkach  publicznych przeproszeń za zniesławienie na forach lub innych grupach dyskusyjnych.

Podsumowując, anonimowość w sieci to mit. Trzeba się dobrze zastanowić, nim wykonamy jakiś nieprzemyślany krok za pomocą klawiatury czy myszy. Musimy korzystać z Internetu mając świadomość, że ktoś może sprawdzić co robimy lub co zrobiliśmy w danym przedziale czasowym. Tak jak w świecie rzeczywistym tak samo w wirtualnym za nieprzemyślane i niezgodne z prawem zachowanie będziemy musieli ponieść odpowiednie konsekwencje.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz